Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zdewastował sklep, bo nie chciano mu sprzedać alkoholu

Data publikacji 06.01.2010

Uszkodzona waga sklepowa i zniszczone artykuły spożywcze to efekt działania 59-letniego Edwarda M. Pijany mężczyzna wpadł w szał po tym jak zwrócono mu uwagę i odmówiono sprzedania kolejnej butelki wina. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Legionowa. Grozi mu teraz do roku pozbawienia wolności.

Wszystko zaczęło się od zwrócenia uwagi przez właściciela placówki dwóm osobom pijącym alkohol przed sklepem. Wczoraj popołudniu kobieta i mężczyzna kupili dwie butelki wina, po czym wyszli na, zewnątrz aby wypić ich zawartość. Widząc to właściciel sklepu zwrócił im uwagę, że takie zachowanie jest niezgodne z prawem i że picie alkoholu w miejscu publicznym jest zabronione i poprosił parę, aby odeszli.

Chwilę po tym usłyszał odgłos tuczącego się szkła i zauważył jak mężczyzna wchodzi do sklepu zamawiając u ekspedientki kolejną butelkę wina. Właściciel sklepu odmówił sprzedaży alkoholu pijanemu mężczyźnie i po raz kolejny zwrócił uwagę 59-letkowi aby tym razem posprzątał potrzaskaną butelkę. W tym momencie Edward M. wpadł w szał i zaczął demolować sklep krzycząc, że jest mieszkańcem tego miasta i nikt nie będzie mu mówił, co ma robić. Pozrzucał z półek artykuły spożywcze a ze sklepowej lady wagę fiskalną.
 
Widząc, co się dzieje właściciel sklepu zadzwonił po policję. Po kilku minutach agresywny i pijany ( prawie 2 promile alkoholu we krwi) klient siedział już obezwładniony w radiowozie i został przez przybyłych na miejsce policjantów przewieziony do policyjnego aresztu. Straty sklepu tylko z tytułu uszkodzonych i zniszczonych artykułów spożywczych przekroczyły 300 złotych. Do tego dojdzie jeszcze koszt naprawy lub wymiany wagi sklepowej. Za popełnione przestępstwo Edwardowi M. grozi kara grzywny i do roku pozbawienia wolności.

rsz.

Powrót na górę strony