Pijany kierowca spowodował groźny wypadek
25-letnia dziewczyna trafiła do szpitala po tym jak w nocy z niedzieli na poniedziałek kierowany przez jej chłopaka samochód wjechał do rowu. Para wracała do domu z suto zakrapianej alkoholem imprezy. Podejrzany w tej sprawie 24-letni Adrian N. do czasu wytrzeźwienia został zatrzymany.
Samochód kierowany przez Adriana N. o piątej nad ranem jechał ulicą Klonową w miejscowości Boża Wola. Obok kierowcy siedziała jego 25-letnia dziewczyna. Pojazd zbliżając się do drogi wojewódzkiej nr 630 nie zatrzymał się na skrzyżowaniu i po przejechaniu go wjechał do przydrożnego rowu.
Na szczęście w danej chwili nie przejeżdżał tamtędy żaden inny pojazd, w przeciwnym razie skutki tego zdarzenia mogłyby być znacznie poważniejsze. W wypadku ucierpiała pasażerka matiza, która natychmiast po przyjeździe pogotowia ratunkowego została przewieziona do szpitala w Nowym Dworze Mazowieckim. Policjanci ruchu drogowego zbadali na miejscu stan trzeźwości 24-latka. Okazało się, że mężczyzna z ośmiomiesięcznym doświadczeniem za kierownicą ma ponad 2 promile alkoholu we krwi!
rsz