Starsi panowie dwaj, koń, wóz i…radiowóz
Data publikacji 20.09.2010
Mają 78 i 73 lata, w miniony weekend zostali zatrzymani przez policjantów z Wieliszewa za kradzież. Wycinkę drzew w lasach państwowych zauważyli przygodni grzybiarze i powiadomili o tym oficera dyżurnego miejscowego komisariatu, który we wskazane miejsce wysłał najbliższy patrol. Stanisław P. i jego kompan Waldemar S. za to, co zrobili odpowiedzą teraz przed sądem.
Znikoma wartość skradzionego w miniony piątek drewna nie uchroni dwóch starszych panów przed konsekwencjami karnymi. Lasy państwowe wyceniły skradziony przez mężczyzn metr przestrzenny drewna na około 100 złotych.
Zdarzenie, do którego doszło w lesie nieopodal Sikor poprzedziła jak powiedzieli sami podejrzani chęć nazbierania tego dnia grzybów. Stanisław P. i Waldemar S. nie potrafili jednak wytłumaczyć funkcjonariuszom, dlaczego w tym celu na grzybobranie zamiast z nożykiem wyruszyli z…piłą spalinową.
O podejrzanej wycince drzew oficera dyżurnego komisariatu policji w Wieliszewie powiadomili przypadkowi świadkowie tego zajścia. Oni także wskazali kierunek ucieczki załadowanego drewnem wozu i poganianego przez woźnicę konia. 62-sztuki pociętych kawałków drewna, które znaleźli w chwili zatrzymania policjanci potwierdziły wcześniejszą informację. 78 i 73-latkowie z lasu trafili do policyjnego aresztu. Za to, co zrobili grozi im nawet 5 lat pozbawienia wolności.
rsz.