Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zgłosił kradzież, której nie było

Data publikacji 04.01.2011

Policjanci z Legionowa zatrzymali 21-letniego mężczyznę, który przyszedł i zgłosił kradzież swojego vw golfa. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził fakt, że Lukasz W. zrobił to dopiero trzy dni po rzekomo zaistniałym przestępstwie. Szybko wyszło na jaw, że okoliczności tego zdarzenia były zupełnie inne.

W poniedziałek do oficera dyżurnego policji w Legionowie zgłosił się młody mężczyzna, mieszkaniec powiatu pułtuskiego, który oznajmił, że skradziono mu samochód. Do zdarzenia miało dojść w centrum miasta w okolicach ulicy Piłsudskiego w czasie, kiedy 21-latek był na zakupach.

Podejrzenia funkcjonariuszy przyjmujących zgłoszenie wzbudziły niespójne wyjaśnienia, co do okoliczności kradzieży vw golfa oraz fakt, że Łukasz W. przyszedł zgłosić kradzież swojego samochodu dopiero po trzech dniach od zaistnienia rzekomego przestępstwa.

Po dokładnej analizie nagrań z miejskiego monitoringu okazało się, że w sylwestra taki samochód w podanym czasookresie i miejscu w ogóle w Legionowie się nie pojawił. W świetle tych i innych  ustaleń policjantów prowadzących tę sprawę 21-latkowi nie pozostało nic innego jak przyznać się do tego, że wcale nie padł ofiarą złodzieja i tym razem opowiedzieć funkcjonariuszom prawdę o tym, co tak naprawdę się wydarzyło.

Łukasz W. kilka dni wcześniej wraz z dokumentami pożyczył swój samochód koledze. Kiedy ten odmówił jego zwrotu właściciel pojazdu wpadł na pomysł, aby zgłosić kradzież vw golfa. 21-latek usłyszał już zarzut zawiadomienia o nie popełnionym przestępstwie, za które grozi mu kara grzywny oraz do 2 lat pozbawienia wolności. 

 

rsz.

Powrót na górę strony