Tysiąc złotych w zamian za odstąpienie od interwencji
42-letni Dariusz P. i 33-letni Artur G. zostali zatrzymani przez policjantów z Serocka z bagażnikiem pełnym przewodów telekomunikacyjnych i narzędzi mogących służących do popełnienia przestępstwa. Kiedy mężczyźni zdali sobie sprawę z powagi sytuacji starszy z nich próbował przekupić funkcjonariuszy. Za to, co zrobili grozi im odpowiednio do 8 i do 5 lat więzienia.
Dochodziła pierwsza w nocy, kiedy policjanci z zespołu patrolowo interwencyjnego komisariatu w Serocku na ulicy Długiej w miejscowości Stasi Las zatrzymali do kontroli drogowej renault lagunę.
W trakcie sprawdzania dokumentów kierowcy i pasażera podejrzenia funkcjonariuszy wzbudziło dość nerwowe zachowanie obu mężczyzn. Po dokładnym przeszukaniu samochodu w bagażniku policjanci ujawnili 3 zwoje miedzianych kabli telekomunikacyjnych oraz nożyce do cięcia metalu, specjalną piłę oraz inne narzędzia mogące służyć do popełniania przestępstw polegających na okradaniu z przewodów studzienek telekomunikacyjnych.
Mając na uwadze zgłoszenie z przed kilku dni przez przedstawicieli firmy WZRP z Gdańska kradzieży identycznej ilości miedzianych przewodów w Orzechowie policjanci skojarzyli fakty i zatrzymali Dariusza P. i Artura G. do czasu wyjaśnienia sprawy.
Mężczyźni mając świadomość tego, co im grozi, chcą uniknąć kary jeszcze na ulicy Długiej podjęli próbę przekupienia interweniujących policjantów. 42-letni Dariusz P. w zamian za zapomnienie o całej sprawie zaproponował funkcjonariuszom 1000 złotych. Propozycja została odrzucona a mężczyźni osadzeni w policyjnym areszcie.
W trakcie przesłuchania obaj przyznali się do tego, że warte ponad 7000 złotych przewody skradli z zamiarem ich późniejszej sprzedaży w punkcie skupu złomu. Za kradzież grozi im do 5 lat więzienia a za przestępstwo korupcyjne do 8 lat pozbawienia wolności.
rsz