Schowali rower w krzakach, żeby nikt go nie ukradł
Po wyjściu ze szkoły zauważył, że nie ma jego roweru. Rodzice natychmiast powiadomili policję. Policjanci z Zespołu ds. Nieletnich i Patologii po kilkunastu minutach odnaleźli skradziony rower. Chłopcy tłumaczyli, że schowali rower, żeby nikt go nie ukradł.
Dwunastoletni chłopiec pojechał swoim nowym rowerem na dodatkowe zajęcia do jednej ze szkół podstawowych na terenie Legionowa. Chłopiec pozostawił zabezpieczony rower na stojaku na rowery pod szkołą. Jak po dwóch godzinach wyszedł ze szkoły zauważył, że nie ma jego roweru typu BMX. Rodzice chłopca natychmiast o tym fakcie powiadomili policję.
Policjanci z Zespołu ds. Nieletnich i Patologii legionowskiej komendy, po obejrzeniu nagrania z monitoringu szkolnego ustalili chłopców, którzy zabrali spod szkoły rower. Kilka minut później funkcjonariusze odwiedzili 13-latka, który miał u siebie na podwórku przedmiotowy rower.
Chłopak tłumaczył policjantom, że na placu zabaw podeszło do niego dwóch kolegów ze szkoły i powiedzieli mu, że ich znajomy ze szkoły już dawno skończył lekcje i zapomniał zabrać roweru. W związku z tym schowali ten rower w pobliskie krzaki, żeby nikt go nie ukradł i przyszli po niego, żeby go zabrał. Następnie 13-latek wziął rower do siebie na podwórko.
Policjanci zabezpieczyli rower i po wykonaniu czynności oddali właścicielowi.
Dwóch pozostałych chłopców biorących udział w zdarzeniu jest w wieku poniżej 13 roku życia. Wszyscy chłopcy za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich.
ds