Sprzedał alkohol małoletniemu
Policjanci z zespołu do spraw nieletnich i patologii w jednym ze sklepów w Legionowie ujawnili kolejny przypadek sprzedaży alkoholu małoletniemu. Sprzedawca, 56-letni Ryszard Ż. nie sprawdził dowodu osobistego 17-latka, chociaż miał takie prawo i obowiązek. Za to, co zrobił wraz ze swoim pracodawcą odpowie teraz przed sądem. Przez jego nieodpowiedzialne zachowanie właściciel sklepu może też stracić posiadany alkohol i licencję na jego sprzedaż.
Policjanci z zespołu do spraw nieletnich i patologii realizując założenia programu „Bezpieczne Wakacje”, w którego ramy wpisuje się także akcja „Lato w Mieście” oraz ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej „Pozory mylą, dowód nie” każdego dnia patrolują ulice naszego miasta pod kątem bezpieczeństwa dzieci i młodzieży spędzających wakacje w swoim miejscu zamieszkania.
Tak było i w minioną środę. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził widok młodego mężczyzny wychodzącego z pełną reklamówką z jednego ze sklepów. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że był to sklep alkoholowy. Po sprawdzeniu okazało się, że 17-latek ma w reklamówce 6 półlitrowych piw. Policjanci weszli razem z nim do sklepu i spytali sprzedawcę, dlaczego sprzedał alkohol małoletniemu. Mężczyzna oświadczył, że chłopak wyglądał na dorosłego i dlatego nie poprosił go o dowód osobisty.
W związku z zaistniałą sytuacją legionowscy policjanci skierują teraz wniosek do wydziału działalności gospodarczej Urzędu Miasta Legionowo o cofnięcie licencji na sprzedaż alkoholu w tym sklepie. Z konsekwencjami karnymi musi się liczyć zarówno lekkomyślny sprzedawca jak i właściciel sklepu. Obowiązujące w Polsce przepisy prawa zakazują sprzedaży napojów alkoholowych osobom, które nie ukończyły 18 roku życia. Łamanie tego zakazu jest przestępstwem. Grozi za to kara grzywny.
To już drugi w odstępie ostatnich trzech miesięcy ujawniony przez legionowskich policjantów przypadek, kiedy osoby pracujące w tym właśnie sklepie sprzedały alkohol osobie, która nie ukończyła 18 roku życia.
rsz.