Nie zdążyli uciec z miejsca przestępstwa
Policjanci z Wieliszewa zatrzymali trzy osoby podejrzewane o kradzież mienia wartości ponad 3000 tysięcy złotych z terenu posesji w Skrzeszewie. Kiedy włączył się alarm właściciel powiadomił policję. Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali samochód i trzech mężczyzn. Odzyskali także wszystkie skradzione przedmioty.
W minioną środę około godziny 11-stej do oficera dyżurnego policji w Wieliszewie zadzwonił zdenerwowany mężczyzna. Zgłaszający stwierdził, że na terenie należącej do niego, ale nie zamieszkałej posesji przy ulicy Nowodworskiej włączył się alarm.
Pod wskazany adres natychmiast udał się najbliższy patrol. W odległości kilkuset metrów od posesji policjanci zauważyli oddalający się szybko vw lt. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać samochód i sprawdzić czy kierowca i ewentualni pasażerowie nie mają nic wspólnego ze zgłoszeniem dotyczącym alarmu.
Na początku kierowca nie reagował na dawane przez policjantów sygnały do zatrzymania, po chwili jednak zatrzymał pojazd. Podczas sprawdzenia części ładunkowej vw lt policjanci znaleźli trzy telewizory, silnik elektryczny oraz metalowe rury.
Szybko wyszło na jaw że te właśnie przedmioty przed chwilą zostały skradzione z budynku w którym włączył się alarm.
37-letni Adam S., 29-letni Łukasz M. i 37-letni Andrzej M. zostali zatrzymani. Kierowca i pasażerowie usłyszeli zarzut kradzieży. Za to przestępstwo mogą spędzić w więzieniu nawet 5 lat.
rsz.