Sprawcy rozboju są już w rękach policji
Legionowscy kryminalni zatrzymali dwóch braci, którzy wieczorem napadli na wracająca z pracy kobietę. Sprawcy w kominiarkach na twarzy wyrwali swojej ofierze torebkę i uciekli. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Przemysława i Damiana B. na 2 miesiące. Za popełnione przestępstwo mężczyznom grozi do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, późnym wieczorem u zbiegu ulic Sobieskiego i Piłsudskiego w Legionowie. Wracająca z pracy kobieta wysiadła z autobusu, przeszła na drugą strona ulicy i wtedy nagle podbiegło do niej dwóch mężczyzn w kominiarkach na twarzy. Napastnicy obezwładnili swoją ofiarę gazem łzawiącym, wyrwali jej torebkę i uciekli.
W wyniku napadu kobieta straciła między innymi telefon komórkowy, kilkadziesiąt złotych oraz dokumenty.
Legionowscy policjanci już 3 dni po dokonanym rozboju zatrzymali pierwszego ze sprawców, następny został ujęty w miniony piątek. W mieszkaniu 19-letniego Przemysława B. i jego rok starszego brata Damiana kryminalni znaleźli kominiarkę oraz skradziony napadniętej kobiecie pendrive.
Na wniosek policjantów prowadzących tę sprawę oraz prokuratury decyzją sądu rejonowego w Legionowie obaj mężczyźni zostali już tymczasowo aresztowani na 2 miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
rsz.