Wysiadł z autobusu z kartonem sadzonek konopi indyjskiej
Policjanci z Serocka zatrzymali trzy osoby którym zarzuca się uprawę konopi indyjskiej i posiadanie środków odurzających. Sprawa miała swój początek w niedzielę kiedy to na przystanku autobusowym w Wierzbicy z pięcioma doniczkami tej rośliny został zatrzymany 19-letni Radosław N. Mężczyznom grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
Dość pechowo zakończyła się niedzielna podroż z Warszawy do Wierzbicy 19-letniego Radosława N. Mężczyzna prawdopodobnie na prośbę swojego starszego brata pojechał do stolicy po sadzonki konopi indyjskiej. Kiedy wysiadł na przystanku jego zachowanie wzbudziło podejrzenia pełniących w tym rejonie służbę policjantów.
Funkcjonariusze zauważyli jak 19-latek nerwowo przepakowuje coś w pośpiechu z kartonu do torby. Policjanci postanowili sprawdzić co jest w środku. Szybko wyszło na jaw, że w pudełku znajduje się pięć doniczek z sadzonkami konopi indyjskiej w różnej fazie wzrostu.
Kolejne dni przyniosły nowe fakty w sprawie i kolejne zatrzymania osób zamieszanych w to przestępstwo. Jak ustalili śledczy sadzonki miały trafić do rodzinnego domu Radosława N. a konkretnie do starszego o 3 lata brata 19-latka, Kamila.
To on w tajemnicy przed rodzicami prawdopodobnie w domu na poddaszu uprawiał konopie indyjską, następnie suszył wybrane części rośliny po czym zbierał je do tzw. dilerki. Te przypuszczenia potwierdzają dowody zebrane w sprawie, oraz fakt iż następnego dnia podczas przeszukania w pokoju Kamila N. policjanci znaleźli ponad 10 gramów marihuany.
Ostatnią zatrzymaną przez policjantów w tej sprawie osobą jest 22-letni Patryk P., mężczyzna od którego Radosław N. przywiózł sadzonki.
Starszy z braci N. podobnie ja 22-letni Patryk P. usłyszał zarzut uprawy konopi indyjskiej a ponad to posiadania środków odurzających. Natomiast młodszy z braci N. usłyszał tyko zarzut posiadania środków odurzających. Mężczyznom grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
rsz.