Zatrzymał się na rondzie mając 1,8 promila
Na szczęście nie doszło do tragedii, gdy pijany mężczyzna kierujący volkswagenem spowodował kolizję. Mężczyzna mając 1,8 promila alkoholu w organizmie wsiadł za kierownicę. W Legionowie przy ul. Grottgera wjechał na rondo taranując tam stojącą betonową donicę i znak drogowy.
W sobotę po 21-ej do dyżurnego legionowskiej komendy wpłynęła informacja o zdarzeniu drogowym. Ze wstępnych informacji wynikało, że kierujący samochodem osobowym wjechał w rondo. Na miejsce został natychmiast wysłany policyjny patrol z drogówki.
Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce pogotowie ratunkowe już udzielało pomocy kierowcy. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 30-letniego Jacka G., który prawdopodobnie w wyniku nadmiernej prędkości nie zapanował nad pojazdem i spowodował kolizję. Nie bez znaczenia był również fakt, że mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie został ranny. Kierujący-mieszkaniec Jabłonny jechał sam.
Obrażenia mężczyzny okazały się niegroźne i wyszedł ze szpitala. Od legionowskich śledczych usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze. Mężczyzna przed sądem będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji.
Przypominamy o naczelnej zasadzie każdego kierowcy „PIŁEŚ, NIE JEDŹ”.
ek