Areszt za rozbój
Trzymiesięczny areszt zastosował sąd wobec podejrzanego o rozbój 18-letniego Patryka K., którego zatrzymali legionowscy kryminalni. W jednym z sklepów spożywczych przy ul. Husarskiej w Legionowie mężczyzna najpierw użył przemocy wobec sprzedawczyni, przeskoczył sklepową ladę i zabrał z kasy 1670 zł. 18-latek w tym czasie nie powrócił z przepustki z zakładu poprawczego. Dodatkowo w miejscu zamieszkania miał narkotyki mefedron i marihuanę. Za rozbój grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia.
-
policjant z osobą zatrzymaną
W miniony wtorek ok. godz. 21.00 sprzedawczyni jednego ze sklepów spożywczych przy ul. Husarskiej w Legionowie została zaatakowana. Sprawca najpierw wszedł do sklepu wziął z półki napój i podszedł do kasy. Przeskoczył ladę, uderzył ekspedientkę pięścią w twarz, a następnie ukradł pieniądze w kwocie 1670 zł. 59-letnia ofiara natychmiast powiadomiła Policję. Wezwane pogotowie ratunkowe do pokrzywdzonej uznało, że na szczęście kobieta nie potrzebuje hospitalizacji.
Policjanci jak tylko dowiedzieli się co się stało, natychmiast udali się na miejsce zdarzenia. Fakt przestępstwa zarejestrował monitoring. Kamera uwieczniła wizerunek napastnika. Policjanci wydziału kryminalnego niezwłocznie podjęli czynności by ująć sprawcę. Już następnego dnia w południe zatrzymali 18-letrniego Patryka K., który podejrzany jest o dokonanie rozboju,
Jak się okazało 18-latek przebywał u kolegi w Jabłonnie będąc na przepustce z zakładu poprawczego, do którego nie powrócił 2 dni w wcześniej.
Kiedy policjanci przeszukali mieszkanie i ubranie Patryka K. znaleźli pieniądze oraz substancję psychotropową mefedron oraz fifkę z zawartością suszu roślinnego.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna ma za sobą kryminalną przeszłość, był wielokrotnie notowany jako osoba nieletnia oraz poszukiwany przez Policję.
Prokurator przedstawił 18-latkowi zarzuty rozboju oraz posiadania narkotyków. Patryk K. przyznał się do winy. Sąd przychylił się do wniosku policjantów prowadzących sprawę i prokuratora z zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy. Podejrzanemu grozi teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności.
ek