Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kradł paliwo na terenie całego powiatu

Data publikacji 23.08.2017

Policjanci z Komisariatu Policji w Jabłonnie zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzieże paliwa na stacjach benzynowych na terenie całego powiatu. Z ustaleń policjantów wynika, że 29-letni Paweł G. kradł benzynę lub olej napędowy, a następnie odjeżdżał ze stacji nie uiszczając opłaty. Policjanci przesłuchali i przedstawili 29-latkowi zarzuty kradzieży paliwa gdzie łączna suma strat pokrzywdzonych wyniosła przeszło 3 tysiące złotych. Mężczyźnie może teraz grozić do 5 lat pozbawienia wolności

Informacje o kradzieżach paliwa ze stacji beznzynowych z terenu całego powiatu legionowskiego dotarła do policjantów w lipcu tego roku.  Z zawiadomień wynikało, że sprawca kradnie benzynę lub olej napędowy jeżdżąc różnymi samochodami i nalewając je do baków aut lub kanistrów trzymanych w bagażnikach. Straty oszacowano na przeszło 3 tysiące złotych.

Policjanci z Jabłonny  po wytężonej pracy wpadli na trop prawdopodobnego sprawcy. W minionym tygodniu jeden z dyżurnych z jabłonowskiego komisariatu majac informację o dokonywanych kradzieżach paliwa na stacjach beznzynowych przez sparwcę, który prawdopodobnie poruszał sie pojazdem marki daewoo zlecił funkcjonariuszom zespołu patrolowo-interwencyjnego pilną kontrolę oraz obsewację terenu stacji. Ponadto, aby nie dopuścic do kolejnych czynów polecił powiadomienie pracowników stacji paliw o mogących mieć miejsce zdarzeniach.  19 sierpnia po godz. 13.00 w miejscowści Skierdy 29-letni Paweł G., mieszkaniec Warszawy, został zatrzymany.

Mężczyzna podczas rozmowy z policjantami przyznał się do winy. Jak się okazało 29-latek używał do swoich czynów trzech pojazdów- dwa, które użytkował i jeden samochód tzw. zastępczy.  

Policjanci zatrzymanemu Pawłowi G. przedstawili  zarzuty 11-krotnej kradzieży paliwa. Wszystko wskazuje na to, że w najblliższym czasie podejrzany usłyszy jeszcze kolejne zarzuty kradzieży paliwa. Policjanci ustalają teraz pokrzywdzone stacje.  O dalszym losie 29-latka zadecyduje sąd. Może mu grozić nawet do  5 lat pozbawienia wolności.

ek

Powrót na górę strony