Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zarzuty za jazdę na „podwójnym gazie” i korupcyjną propozycję

Data publikacji 12.03.2018

Policjanci z legionowskiej drogówki zatrzymali 54-latka, który prowadząc swojego peugeota na „podwójnym gazie” zakończył jazdę w rowie, na poboczu drogi. Mężczyzna oszukał przybyłych na miejsce zdarzenia policjantów, że to nie on prowadził i zaproponował mundurowym łapówkę, aby ci nie badali jego stanu trzeźwości. Andrzej K. po wytrzeźwieniu, w Prokuraturze Rejonowej w Legionowie usłyszał zarzut z art. 178 a par 1 oraz 229 par 3 kodeksu karnego. Grozi mu do 10 lat więzienia.

W ubiegłym tygodniu policjanci z komisariatu w Serocku otrzymali zgłoszenie o kolizji pojazdu w Ludwinowie Dębskim. Gdy dotarli na wskazane miejsce zauważyli na poboczu drogi w rowie osobowego peugeota bez jakichkolwiek osób w środku. Okoliczności zdarzenia wzbudzały  podejrzenia  policjantów, że kierujący porzuconym w rowie pojazdem w chwili zdarzenia mógł być nietrzeźwy. W pewnym momencie do mundurowych podszedł 54-letni Andrzej K. i podczas rozmowy z policjantami na przemian przyznawał się, że to właśnie on wjechał samochodem do rowu, by za chwilę zaprzeczyć, wskazując jako winnego swojego kolegę, którego personaliów nie zna.

Policjanci wyczuwali od mężczyzny silną woń alkoholu. Na miejsce zdarzenia przyjechał patrol z legionowskiej drogówki. Mundurowi podejrzewali, że to Andrzej K. jechał peugeotem na „podwójnym gazie” i zakończył jazdę w rowie, a opowiadana przez niego historia o koledze, który miała prowadzić auto nie była prawdziwa. Na miejsce zdarzenia przyjechała grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki, aby procesowo zabezpieczyć ślady na miejscu zdarzenia. Policjanci z drogówki przewieźli  Andrzeja K. do legionowskiej komendy na badanie alkomatem.

Podczas kontroli stanu trzeźwości Andrzeja K. alkomatem, policjanci usłyszeli od niego korupcyjną propozycję. Mężczyzna obiecywał im tyle pieniędzy ile potrzeba, aby tylko nie przeprowadzali badania jego stanu trzeźwości. Andrzej K. nie reagował na ostrzeżenia policjantów, aby zaprzestał swoich propozycji, ponieważ  to co robi jest przestępstwem. Ten jednak nie przestawał. Policjanci zatrzymali 54-latka. Alkomat wykazał u niego  ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Andrzej K. trafił do policyjnego aresztu. Po dwóch dniach, kiedy wytrzeźwiał, w Prokuraturze Rejonowej w Legionowie usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz złożenia obietnicy korupcyjnej policjantom. Grozi mu do 10 lat więzienia.

jf

Powrót na górę strony