Nietrzeźwa kierująca zakończyła jazdę w rowie
Policjanci zatrzymali 41-letnią Katarzynę M. podejrzaną o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Kobieta jadąc peugeotem „na podwójnym gazie” zjechała z drogi i dachowała w przydrożnym rowie. Z pomocą pospieszyli świadkowie zdarzenia, którzy widząc zdarzenie pospieszyli z pomocą i wezwali na miejsce służby ratunkowe. Katarzyna M. wkrótce usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat ograniczenia wolności.
W ubiegłą niedzielę, tuż przed godziną drugą w nocy w miejscowości Góra w powiecie legionowskim, dwie osoby podróżujące ul. Nowodworską w kierunku Nowego Dworu zauważyły jak jadący z przeciwnego kierunku peugeot zjechał na przeciwległy pas ruchu. Samochód zatrzymał się w przydrożnym rowie na dachu, a kierująca nim kobieta była zakleszczona wewnątrz pojazdu. Świadkowie zdarzenia natychmiast pospieszyli na pomoc i wezwali na miejsce służby ratunkowe, które po przyjeździe na miejsce uwolniły uwięzionego kierowcę.
Z ustaleń służb medycznych wynikało, że kobieta nie odniosła poważniejszych obrażeń ciała i nie wymagała pobytu w szpitalu. Obecni na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że to 41-letnia Katarzyna M. prowadziła peugeota. Od kobiety policjanci wyczuwali silny zapach alkoholu. Alkomat wykazał blisko promil w wydychanym przez kobietę powietrzu. Policjanci zatrzymali Katarzynę M. i odebrali jej prawo jazdy. Po czynnościach procesowych 41-latka została zwolniona i przekazana pod opiekę rodziny.
Wkrótce na komisariacie w Wieliszewie usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają i apelują: prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości bądź po użyciu alkoholu lub innego środka odurzającego to nie tylko naruszenie prawa, ale także skrajna nieodpowiedzialność, która może zakończyć się tragicznie. Bądźmy mądrzy przed szkodą, bo skutki nieodpowiedzialności mogą okazać się nieodwracalne.
jf