Areszt za znęcanie się nad rodziną
Legionowscy policjanci zatrzymali 64-latka, który sam zadzwonił na Policję i skarżył się na zięcia. Jednak funkcjonariusze ustalili, że to zgłaszający interwencję narusza prawo i zatrzymali mężczyznę jako podejrzanego o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad rodziną. Po wytrzeźwieniu 64-latek usłyszał zarzut z art. 207 kk i nie przyznał się do przestępstwa. Na wniosek organów ścigania sąd umieścił podejrzanego w areszcie śledczym na trzy miesiące.
Kilka dni temu dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Legionowie otrzymał telefon od mężczyzny, który skarżył się na swojego zięcia. Dyżurny słyszał, że rozmówca, przed telefonem na Policję nadużył alkoholu. Policjant nie zlekceważył zgłoszenia i do rozpoznania sprawy natychmiast skierował umundurowany patrol.
Patrolowcy z legionowskiej komendy po dotarciu na miejsce interwencji i wysłuchaniu wszystkich, zastanych na miejscu domowników ustalili, że w rodzinie dochodzi do niepokojących zachowań. Jednak zdaniem policjantów ich prowodyrem był - domagający się interwencji funkcjonariuszy - 64-latek. Policjanci podejrzewali, że zachowania mężczyzny wyczerpywały znamiona przestępstwa fizycznego i psychicznego znęcania się nad żoną, córkami, zięciem oraz wnuczką. Mundurowi ustalili, że 64-latek od kilku lat nadużywał alkoholu i wszczynał awantury z domownikami, podczas których nie przebierał w słowach i groził swoim najbliższym pozbawieniem życia. Podczas jednej z awantur w dniu interwencji policjantów, nietrzeźwy 64-latek dla podkreślenia swoich gróźb chwycił do ręki nóż.
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu. Śledczy z legionowskiej komendy potwierdzili wstępne podejrzenia patrolowców i ustalili, że 64-latek od 2013 roku znęcał się fizyczne i psychiczne nad domownikami.
Po wytrzeźwieniu zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa z art. 207 kk. Mężczyzna nie przyznał się do przestępstwa.
Na wniosek współpracujących przy sprawie policjantów i prokuratora, Sąd Rejonowy w Legionowie zastosował wobec 64-latka tymczasowy areszt. W ubiegłą sobotę podejrzany na najbliższe trzy miesiące trafił do jednego z warszawskich aresztów śledczych. Grozi mu do 5 lat więzienia.
jf